niedziela, 23 lutego 2014

egocentryczna garść informacji czyli wymuszona spowiedź dziwoląga

Zauważyliście, że na tej stronie zrobiło się jakoś...ponuro? Tak, też właśnie mam takie wrażenie. A bycie wiecznie poważnym i ponurym raczej nie leży w mojej naturze. Dlatego, teraz możemy pośmiać się ze mnie. Co wy na to? Przedstawiam wam garść dziwnych, śmiesznych bądź żenujących faktów o mnie. Są one owocem wczorajszej wymuszonej „spowiedzi” wśród znajomych w barze. Nigdy nie grajcie w gry towarzyskie typu „prawda czy wyzwanie”. Bywają niebezpieczne dla reputacji i zdrowia.
Jako że zostałem zmuszony też do upublicznienia spowiedzi na blogu ( dzięki, Fridel, zawsze mogę na ciebie liczyć!) ...zaczynajmy.

1. Nienawidzę się golić. Najgorsze jest to, że zarost rośnie w 3 etapach, co kiedyś odkrył mój znajomy, Adaś. Pierwszy etap jest niewinny, to te kilka godzin po goleniu, nikomu niewadzący, chyba, że komuś przeszkadza drapanie jak się faceta obcałowuje. Z tym nie mam problemu, nikt mnie póki co za drapanie nie gani, jedynie jedna z moich znajomych ma nieraz radochę jak się spije i drapie się policzkiem o policzek. Ale ale, przejdźmy do drugiego etapu. W tym dochodzimy już do wniosku, że coś z tym zarostem trzeba by zrobić. Jest to czas końca pierwszego tygodnia i jest to czas decydujący. Bo jeśli nie zmotywujemy się do pozbycia włosów z twarzy, to zaczyna się etap trzeci. Najgorszy. Bo w tym etapie faceta- i także mnie- nachodzi myśl, że całkiem nieźle mu z brodą. Nie warto się golić, bo pozacina się człowiek tylko brzytwą, próbując przebić się przez ten gąszcz. W tym momencie naprawdę ciężko jest przemóc się do golenia. Do momentu, aż nie wygląda się jak wychudzony beduin tudzież indianiec ( to w moim przypadku) i ludzie wciskają ci drobne na ulicy myśląc, że jesteś żulem.

2. A propos golenia jeszcze, pozbywałem się raz zarostu za pomocą... noża bojowego. W domu nic innego nie nadawało się bowiem do golenia twarzy. Teraz już mam swoją brzytwę. Na szczęście. Bo z moim pechem to jeszcze bym sobie gardło poderżnął nieopatrznie.

3. Moją największą fobią w życiu jest lęk przed wszelkiego rodzaju lalkami. Parę lat temu nie wszedłbym do żadnego sklepu, w którym na wystawie są manekiny- bo je też zaliczam, może błędnie, do lalek. Dziś panikuję tylko histerycznie gdy taka porcelanowa laleczka jest ze mną w jednym pokoju. Da się z tym żyć.

4. Druga fobia? Pomalowane paznokcie i tipsy. Jestem przeczulony na wszelkiego rodzaju dotyk, a jako skrzypek mam obsesję na punkcie dłoni. Połączenie? Tragiczne. Niech żadna kobieta, ani tym bardziej mężczyzna ( sic!), nie wyobraża sobie, że może się do jakiegokolwiek kawałka mojego ciała zbliżyć z pomalowanymi paznokciami albo tym bardziej z tipsami. Krwawej czerwieni która zdobi płytkę paznokcia mówimy zdecydowane NIE!

5. Często daję się podpuścić i wchodzę przez to w dziwne zakłady. Przegrałem już na miliony dziwnych sposobów, płacąc za to najsroższymi karami. Między innymi depilacją pach za pomocą wosku. Do dziś po necie krąży gdzieś film, w którym jeden z kumpli z zespołu mnie trzyma, drugi depiluje, a ja wyję w jak zarzynany prosiak. Aż się dziwię, że tam nigdzie krwi nie było, naprawdę. Szacunek dla kobiet za wszelką depilację. I serio, nie musicie tego robić, to barbarzyństwo.

6. Innym razem przez przegrany zakład musiałem przebrać się w sukienki mojej znajomej i tak paradować po Poznaniu. Cieszę się, że wszyscy przeciwnicy „dżender” byli chyba wówczas przed tv. Zwłaszcza ci smutni, ale bardzo troskliwy chłopcy, którzy często pytają się, czy mam jakiś problem.

7. Kontynuując jeszcze temat przebierania się za kobiety, zostałem też pomalowany i przebrany do spektaklu pewnego razu. Znów- szacunek dla kobiet, że chce wam się malować. A potem to zmywać. Ten szacunek jednak nie zmienia faktu, że, pozwolę sobie na cytat, „Byłbym zajebistą drag qeen z tymi swoimi delikatnymi rysami i długimi włosami!”. Super. Tego właśnie wtedy moja męskość potrzebowała, nie sądzicie? Tym bardziej, że często muszę się odganiać od kobiecych pragnień pomalowania moich rzęs. Na serio, co jest z wami-albo ze mną- nie tak?

8. Mam talent do pakowania się w sytuacje obrzydliwe. Już raz pijana siostra narzygała mi do kaptura bluzy, jak odwoziłem ją z imprezy. Zresztą, zostałem obrzygany niezliczoną ilość razy. Byłem obsikany przez psa i przez człowieka ( nawet nie pytajcie). Dostałem pieluchą w twarz. Nie, pielucha nie zawierała niestety tylko moczu, a moja starsza siostra za to przez rok kupowała mi dodatkowe ciasto na deser w soboty. Pokuta, rzecz jasna.
Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Mi te obrzydliwości nie przeszkadzają. Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym powiedział, że jest mi niedobrze. Jeśli kot zrzyga się w domu, zawsze ja to sprzątam. Bo mnie to nie rusza. Zaczynam się w tym momencie zastanawiać, czy nie przesadzam z nieszanowaniem konwenansów, jeśli chodzi o obrzydliwości. Coś tu jest nie halo.

9. Miałem 5 kolczyków w języku, bo byłem ciekaw, ile się na nim zmieści. W sensie, jak długi mam język. Dało radę 5 właśnie. Mam wrażenie, że tylko troszkę a mógłbym lizać sobie uszy jak żyrafa. Jednak moje dziwaczne przygody z nakłuwaniem ciała i robieniem kolczyków nie na tym się kończą ( większość, w tym wszystkie na języku i tunele robiłem sobie sam. Ufam swojej ręce). Miałem też sutek przekłuty na imprezie agrafkami. Nie, nie byłem pijany. Za to moja ex dziewczyna-była. Wiecie, że sutek prawie nie krwawi?

10. Swojego czasu pracowałem ze zwłokami. Czy dziwnie zabrzmi, jak powiem, że tak, naprawdę lubiłem tą pracę?

11. Zaplątałem się kiedyś w swoje nogi. Nie, to nie jest żart. Ćwiczenie jogi może być niebezpieczne, jeśli chce się za dużo naraz. A potem człowiek czeka na ratunek przez 3 godziny, drętwiejąc coraz bardziej i zastanawiając się, jak wysoko konieczna będzie amputacja nogi. I tak dodatkowo a porpo nóg jeszcze, miałem przestrzeloną stopę strzałą z łuku. Nawet niedawno. Ilu ludzi może się tym pochwalić? Mówiłem już, że mam niezwykłego pecha?

12. Należę do gatunku tzw. wstydliwych facetów. Jeśli jesteście tylko osobami czytającymi mnie, nie znającymi osobiście, nie zauważycie tego. Ale na początku naprawdę mało mówię, nie wiem gdzie oczy podziać i w ogóle się boję. Wstydzę się, po prostu. Jeden z jaskrawych przykładów mojej wstydliwości? Kiedyś z chłopakami z zespołu graliśmy koncert, parę lat temu. Lato, upał, Królik więc zdejmuje sobie koszulkę. Wszystko spoko, dopóki jakaś dziewczyna pod sceną jak nie wrzaśnie „Kordian ( zawołała inaczej troszkę, ale to niech pozostanie do mojej wiadomości) chcę cię zerżnąć, tu teraz!”. Zwykły żart. Speszył mnie tak bardzo, że uciekłem ze sceny pod pretekstem tego, że muszę się napić.

13. Wśród moich znajomych krąży legenda, że wszystkie ryczące 40-stki mają do mnie słabość. Niestety, muszę się z tym zgodzić. Dlaczego tak jest? Jestem ostatnią osobą, która może wiedzieć. Nawet, gdyby marzył mi się przygodny seks z milfem ( a nie marzy mi się!), w świetle mojej wstydliwości, macanie po kroczu przez podpitą „gorącą mamuśkę” nie jest mile. O nie.

14. Nie można się ze mną nudzić w łóżku. I nie chodzi tu o jakieś fantastyczne wyczyny seksualne. Jestem po prostu niereformowalnym lunatykiem. Śpię bardzo krótko i bardzo głęboko, nie można mnie dobudzić. Zwłaszcza, gdy wpadnę w swój trans jak z horroru. Nocując u mnie można się przerazić, gdy stoję nad łóżkiem, z osobą błogo śpiącą w nim,  z patelnią w ręce( nie pytajcie, dlaczego patelnia, spałem!) wpatrując się w was jak jakiś upiór ( znajoma mojej siostry wpadła w histerię jak mnie zobaczyła, nie dziwię się wcale). Czasem mogę próbować „pomagać wstać” i wynoszę człowieka z łóżka. Moja była dziewczyna podbiła mi nawet za to oko w akcie zaspania, gdy przeniosłem ją na podłogę. Stałym numerem są bójki z materacem i gadanie przez sen. Chcesz się czegoś ode mnie dowiedzieć? Porozmawiaj ze mną jak śpię. Dlatego nie mogę kłamać, potem każdy może to wykorzystać.

15. Boję się, że umrę kiedyś z powodu ataku histerycznego śmiechu, jak ten facet w USA. Potrafię śmiać się przez 20 minut bez przerwy, tarzając się po podłodze, ziemi, gdziekolwiek niczym hiena. Mój śmiech był wielokrotnie nagrywany jako poprawiacz humoru. Nie wiem, komukolwiek rżenie hienoosła może poprawiać humor, no ale ja się nie wtrącam. Ataki mojego śmiechu mogą osobie niezorientowanej skojarzyć się z atakiem padaczkowym, ale spokojnie- mi po prostu jest często bardzo wesoło.



Pośmiali się? Tak? To starczy na dzisiaj ( mam nadzieję Fridel, że i tobie wystarczy i nie przegram kolejnego zakładu, wyznania, zwał jak zwał. ). Na koniec niech będzie coś...dziwnego, skoro dziwne fakty tutaj padły.


  

53 komentarze:

  1. pośmiali, pośmiali, już wczoraj XD może nie ma tu wszystkich twoich najbardziej żenujących historii...ale już ci odpuszczę i powiem, że starczy XD jak zawsze, postąpiłeś honorowo Indie i wykonałeś zadanie, którego się podjąłeś. a ja mam teraz wszystko na "piśmie" i o to szło XD

    teraz pozwalam ci wpaść wieczorem do nas na kawę XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, niektórych wolałbym nie upubliczniać. co innego tego typu fakty a co innego...a co, jak będę sławnym muzykiem już i ktoś dogrzebie się do tego bloga? trzeba się szanować XD

      w każdym razie, dzięki ci o Fridel, za zaliczenie XD i z tym na piśmie to się nie rozpędzaj, zawsze mogę to skasować XD

      pozwalasz? a ja w ogóle chcę iść do was na kawę? XD

      Usuń
  2. Pośmiałam się XD. A teraz skomentuje każdy punkt :3

    1. Nienawidzę się golić.
    To chyba normalne. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale te stadia są ciekawe XD

    2. A propo golenia jeszcze, pozbywałem się raz zarostu za pomocą noża bojowego.
    Co ty w domu trzymasz? XD Polecam golarkę elektryczną. U mnie w domu właśnie takiej używają, zachwalając ją w głos.

    3. Moją największą fobią w życiu jest lęk przed wszelkiego rodzaju lalkami.
    Ta fobia wcale a wcale mnie nie zdziwiła. Na początku się uśmiechnęłam, a potem wyobraźnia poszła w ruch! No i w ten sposób powstała ciekawa historia, a może nawet jakaś postać (nie próbuj zrozumieć XD)

    4. Druga fobia? Pomalowane paznokcie i tipsy.
    A ta fobia za to mnie zaskoczyła. Żeby zupełnie nie dotykać? Biedne kobiety obok ciebie XD.

    5.Szacunek dla kobiet za wszelką depilację. I serio, nie musicie tego robić, to barbarzyństwo.
    Depilacji w tej postaci nie próbowałam. Ja wolę sposoby mało bolesne, może i często powtarzane, ale nie bolą.

    6. Innym razem przez przegrany zakład musiałem przebrać się w sukienki mojej znajomej i tak paradować po Poznaniu.
    W życiu nie wzięłabym w takim zakładzie udziału XD. Pewnie to był ciekawy widok, szkoda, że nie widziałam.

    7. Tym bardziej, że często muszę się odganiać od kobiecych pragnień pomalowania moich rzęs. Na serio, co jest z wami-albo ze mną- nie tak?
    Nie wiem, nie maluję się i nie mam takiego pragnienia. Czasami się zastanawiam po co w ogóle to całe malowanie. Ja jestem za leniwa, żeby się malować i to zmywać codziennie.

    8. Mam talent do pakowania się w sytuacje obrzydliwe. Byłem obsikany przez psa i przez człowieka ( nawet nie pytajcie).
    A mnie ciekawi, czemu cię człowiek obsikał :)

    9. Miałem 5 kolczyków w języku, bo byłem ciekaw, ile się na nim zmieści. W sensie, jak długi mam język. Dało radę 5 właśnie.
    Dziwna ciekawość XD. W życiu bym języka nie przekłuła D:

    10. Swojego czasu pracowałem ze zwłokami. Czy dziwnie zabrzmi, jak powiem, że tak, naprawdę lubiłem tą pracę?
    A czemu już nie pracujesz tam? Nie uważam, że dziwnie to brzmi. ja i moja pokręcona psychika XD

    11. . I tak dodatkowo a porpo nóg jeszcze, miałem przestrzeloną stopę strzałą z łuku. Nawet niedawno. Ilu ludzi może się tym pochwalić? Mówiłem już, że mam niezwykłego pecha?
    No masz się czym pochwalić. Ja nawet z łuku nie strzelałam. Obyło się bez szwów?

    12. Należę do gatunku tzw. wstydliwych facetów. Jeśli jesteście tylko osobami czytającymi mnie, nie znającymi osobiście, nie zauważycie tego.
    Ja ci wierzę. Na blogu to inny świat, najgorzej jest gadać tak no w realu. Kiedyś też należałam do tych nieśmiałych nieśmiałych, teraz tylko do nieśmiałych. Czasami głupio mi się odezwać, szczególnie jak mi zależy na rozmowie, bo jak gadam z kimś obcym np. na przystanku, to co innego.

    13. Wśród moich znajomych krąży legenda, że wszystkie ryczące 40-stki mają do mnie słabość. Niestety, muszę się z tym zgodzić. Dlaczego tak jest?
    Niektórzy taki urok już mają :)

    14. Jestem po prostu niereformowalnym lunatykiem.
    Czyli w nocy trzeba uważać XD. Tutaj śmiałam się niesamowicie jak to czytałam. Ta patelnia była najlepsza XD

    15. Boję się, że umrę kiedyś z powodu ataku histerycznego śmiechu, jak ten facet w USA.
    Śmiech to zdrowie, a jak śmiech jest śmieszny to warto na rozweselenie sobie posłuchać XD

    Gratuluję odwagi wypisując to wszystko. I miałeś rację, pośmiałam się, aż się siostra na mnie spojrzała XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że też ci się chciało, dziewczyno! XD

      w domu mam wiele różnych rzeczy. w tym repliki karabinów, noże bojowe, maczetę zwaną kukri...wymieniać dalej?XD a elektryczna jest za słaba na moją szczecinę. zatem przywykłem do brzytwy. stare, czasochłonne, ale sprawdzone:)

      cieszę się zatem, że mogłem zainspirować XD

      wszystkie moje byłe( ale ich dużo, aż dwie! XD) będąc ze mną oduczyły się malowania paznokci XD tak, wiem, to musiało być ogromne poświęcenie XD

      chwila, nie wzięłabyś udziału w zakładzie..ale dla ciebie chyba sukienka nie byłaby takim horrorem, co?XD

      zacznijmy od tego że obsikał, bo był pijany...a reszta jest milczeniem XD

      a przekłucie samo języka nie boli. jak się kiedyś na kolczyk zdecydujesz, daj znać, jestem dobrym piercerem XD

      nie pracuję tam, bo to była praca dorywcza, na studiach. ale może kiedyś zostanę kwalifikowanym tanatopraktykiem albo technikiem sekcyjnym, kto wie XD

      nie, nie obyło. na szczęście moja ciotka jest lekarzem i szwy mi założyła w domu. obyło się bez ciekawych pytań w szpitalu, jakim cudem strzała mi wystaje ze stopy XD

      dlatego lepiej chować przede mną wszelkie patelni, noże, zamykać po prostu wszystko, jak śpię....powiedzenie grzeczny kiedy śpi nie odnosi się do mnie XD

      zatem, cieszę się, że pośmiać się mogłaś, bo jak sama piszesz, śmiech to zdrowie XD

      Usuń
    2. Chciało mi się!! :D

      Ciekawa kolekcja. U mnie to głównie książki, różne duperele, trochę kosmetyków (które stoją dla ozdoby głównie - nieudane prezenty XD), mnóstwo książeczek dziecięcych itd.

      Zainspirowałeś choć cząstkę. A właśnie zastanawiałam się nad nową postacią. Muszę naprawdę pospisywać te pomysły XD.

      Malowanie paznokci to poświęcenie? ja chyba nie jestem normalną kobietą. Nie maluję paznokci, bo po prostu nie lubię i zresztą to niszczy paznokcie.

      Nie wzięłabym udziału w zakładzie, który miałby za przegraną jakieś takie dziwne wariactwo (ja i moje skrótowe myślenie). Noszenie sukienek nie jest dla mnie horrorem. Ja głównie noszę spódniczki i sukienki. Spodni nie noszę od kilku lat. Obraziłam się na nie, że tak to nazwę skrótowo, a potem się odzwyczaiłam od spodni i tak mi zostało :)

      Mam dziurki w uszach i tam tylko jest miejsce dla kolczyków. W pępku mam takie coś co wygląda na kolczyk, resztę nie mam zamiaru dziurawić XD

      Szkoda. Praca z trupami pewnie jest ciekawa. Mnie to nie ciągnie, bo ja tam mam obsesję na punkcie dzieci, więc martwe dziecko wywołało by u mnie straszne konsekwencje dla mojej psychiki. XD

      A zachowałeś sobie strzałę na pamiątkę? XD

      Zapamiętam o tym zamykaniu na przyszłość XD

      A ja się cieszę, że ty się cieszysz (ja i moje wypowiedzi).

      Usuń
    3. podziwiam cię zatem XD

      a książki...kolejna z żenujących rzeczy- przygniótł mnie już stos książek. mamy ich w domu za dużo. na tyle, że moja siostra zajęła się już ich rozdawaniem i sprzedawaniem na jakichś portalach:)

      no spisuj spisuj, coby się nie zmarnowały no:)

      nie malowanie to poświęcenie. wiesz, nie jestem kobietą, nie mi oceniać. dla mnie malowane paznokcie są przerażające- wiec tym bardziej to nie podlega mojej ocenie XD

      a widzisz, w naszej tzw. paczce zakłady tego typu są..normą. takie wyzwania troszkę, ale chyba obracam się też w środowisku ludzi postrzelonych jak to się ładnie mówi:)
      i ważne, że tobie wygodnie:) chociaż, nie wyobrażam sobie np, chodzenia po górach w spódnicy. pewnie dlatego, że nie jestem szkotem XD

      a jak dla mnie miejsce dla kolczyków jest...wszędzie XD robiłem dziury w najdziwniejszych miejscach, już nic mnie nie zaskoczy XD

      jak to zwłoki...to to już nie orbi różnicy.

      mam pełno innych strzał i łuk. starczy XD

      o dziwo, rozumiem cię XD

      Usuń
    4. Widzę, że nie tylko mi się chciało XD

      Książek mamy od groma, wszystkie półki są pozajmowane przez książki. Nawet mamy wielką biblioteczkę XD (wielką w sensie jak do mieszkania w bloku). Może mi coś rozdać XD

      Nie idzie mi spisywanie, bo nie mam talentu pisarskiego :(

      Normalne masz towarzystwo. Ja po prostu jestem ta spokojniejsza. Lubię inne rozrywki co dla innych może wydać się nudne i ogólnie moja osoba jest dla nich nudna. Pamiętam jak ktoś spytał koleżanki: a o czym można ze mną gadać XD

      Zrozumiałeś *-* XD

      Usuń
    5. no, też jestem zaskoczony, że nie tylko tobie:)

      no my mamy cały gabinet dziadka pełen książek do tego mój pokój, Idy.właściwie, w każdym pomieszczeniu oprócz kuchni i łazienki są książki XD a co byś chciała?XD

      i nie mów, że nie masz. warsztat można wyszkolić, najważniejsza jest wyobraźnia:)
      inne rozrywki. czyli...? i jakoś nie widzę, żeby z tobą gadać się nie dało:>

      Usuń
    6. A ja niezbyt xD

      Książki w sumie też mamy w każdym pokoju prócz łazienki. W kuchni są książki kucharskie XD. Mhmm coś z fantasy, jakiś psychologiczny i w sumie każda książka się nada XD

      Uwierz, że nie mam XD. Ciężko mi idzie spisywanie swoich myśli. Teraz piszę lepiej niż kiedyś, ale jeszcze nad tym pracuje.

      Mhmm, nie lubię imprezować zbytnio, piwa czy wódki nie pije. To już mnie skreśla z większości towarzystw. Lubię spokojne spotkania lub spotkania dziwaczne. Nie jeden raz poszłam na larpa ze znajomymi. Ogólnie lubię fantasy, darmowe koncerty, festiwale itd :). Moje wypowiedzi czasami zwalają z nóg o czym przekonałam się na woodstocku XD. Uchodzę za grzeczną, słodką i nudnawą dziewczynę.

      Ty nie widzisz, ale większość osób w moim wieku tak :)

      Usuń
    7. ano tak, kucharskie. tych nie liczyłem:) to zobaczymy, co da się zrobić.
      i to praca, trening mistrzem uczyni. zatem...spisuj, spisuj. to już jakaś też..wprawka?

      też za dużo nie piję, mam słabą głowę, tylko raz w życiu się naprawdę spiłem. i jakoś nie czuję się przez to w ogóle wykluczony.
      czyli...raczej normalne rozrywki. takie tradycyjne wręcz jak dla mnie:)
      uchodzisz...ale zapewne się tak nie czujesz::>

      bogowie, teraz aż zwątpiłem- to ile ty masz lat?

      Usuń
    8. Coś tam mam w zeszycie i czeka, sporo mam też w głowie :). A świat jest rozległy, dość skomplikowany, więc będę musiała opisywać rzeczy, które dla mnie są oczywiste XD

      Masz widocznie szczęście do znajomych, ja niezbyt. Ciągle jeden przyjaciel przez tyle lat, a reszta to przelotni znajomi :)

      Tak raczej normalne XD.
      Uchodzę za taką, ale fakt czuję się inaczej. Już dawno temu przestałam słuchać co ludzie o mnie myślą, a jak próbują mnie zmieniać w sposób denerwujący to zrywam kontakt (denerwujący - muszą naprawdę przesadzić). Jak wspomniałam wcześniej, ja kocham swój charakter :)

      26 :3 Lata lecą, a ja czuje się jak 16latka XD

      Usuń
  3. :D a ja tak lubię mieć pomalowane pazurkiii o sic! a te sytuacje obrzydliwe dla mnie były zabawne gorzej dla Ciebie ;) już nie raz spotkałam się z tym,że tutaj człowiek na blogu jest wylewny, gadatliwy a w życiu realnym wstydliwy, także to mnie akurat nie zdziwiło :-) baa powiem więcej spodziewałam się tego. z tymi lalkami... hmm też prawdę mówić dziwna sprawa, domyślałam się że w dzieciństwie miałeś masę samochodów i nikt nie odważył Ci się sprezentować lalki choćby dla żartu? a jeśli chodzi o ryczące 40stki... powiedz mi tak w sekrecie, podrywała Cię jakaś Pani? to musisz COŚ w sobie mieć :D pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a możesz sobie lubić, każdy może XD tylko wtedy nie może mnie dotykać XD

      bo może to miejsce właśnie, żeby się wygadać do końca. znaczy, ja jestem bardzo wylewny, gadatliwy, ale dopiero jak się z człowiekiem oswoję. w pierwszym momencie..nie ma zmiłuj.

      jako dziecko miałem już skrzypce, samochody były mi niepotrzebne XD w sumie to nie wiem, czy jako dziecko bałem się lalek, chyba nie. bo siostry miały. to przyszło jakoś później.

      bogowie, podrywała? ona mnie molestowała! i to nie ona jedna, miałem po prostu parę takich..dziwnych sytuacji. typu "mąż się nie dowie, dam ci swój numer" i takie tam. szkoda, że tego czegoś nie widzą dziewczyny w moim wieku XD

      Usuń
    2. ee a ja tak lubię dotykać jak mam pomalowane :D tylko bez podtekstów.

      na początku zawsze są jakieś opory jak nie wiesz co możesz się po człowieku spodziewać.

      w sumie może i dobrze,że lalki są dla Ciebie fobią.

      hehe :D chciałabym to zobaczyć. padłabym bym chyba ze śmiechu albo się przyłączyła, tylko dlatego,żeby zobaczyć minę tej starszej pani, może wtedy by się jej odwidziało xD

      Usuń
    3. ok, zgubiłem się w tym stwierdzeniu XD

      nawet nie do końca chyba o to "spodziewanie" chodzi. to taka rzecz nabyta w dzieciństwie i trudno się jej pozbyć.

      dobrze? czemu?

      tak naprawdę to to jest traumatyczne...ale ok, to jest też komiczne XD

      Usuń
    4. to nic, nie ważne :)

      dobrze,bo tylko prawdziwi faceci nie bawią się lalkami :)
      eee nie jest tak źle, wyluzuj :D

      Usuń
    5. ok, niech będzie, że nieważne

      fakt, niby nie powinniśmy XD

      Usuń
    6. zauważyłeś,te wszystkie komentarze a bardziej ich wielkość? :D szacun! burza dyskusyjna nadal trwa :)

      Usuń
    7. ale za co szacun? to ludzie piszą, nie ja XD

      Usuń
  4. Lęk przed lalkami? O szlak :D Sama kolekcjonuję tego typu lalki o: http://fc09.deviantart.net/fs37/f/2008/243/1/d/__ssshhhhh___by_MauiArt.jpg - kiedyś miałam stos porcelanowych, ale oddałam je kuzynce
    Jeśli o paznokcie chodzi to u mnie to jest masakra, bo owszem, pomalowane ładnie lubię mieć (rzadko maluję, bo zwyczajnie mi się nie chce xd ale jak mnie najdzie, to machnę, najczęściej ciemnogranatowe), ale NIE ZNOSZĘ ich zmywać. A wiem, że jak już lakier zaczyna odpryskiwać, to by wypadało, dlatego często zdarza mi się chodzić z takimi właśnie niedozmywanymi paznokciami z resztkami lakieru x/

    Masz tuneeeeleeeee????? Jeah, ja też bym chciała. Marzę chociaż o głupim kolczyku w wardze, o takim właśnie https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/577561_4031418204075_1558731415_n.jpg - tylko moja kochana alergia na wszelkiego rodzaju żelastwo mi na to nie pozwala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więc twoja kolekcja nie jest dla mnie do podziwiania. ja naprawdę w pokoju pełnym takich lalek musiałbym chyba oddychać do papierowej torebki w napadzie panicznego lęku XD bo to nie jest tylko tak, że ja mówię, że się boję, że wzbudzają odrazę...przy nadmiarze lalek naprawdę dostaję do łba XD

      i wiesz pomalowane to sobie ludzie mogą mieć. tylko się mnie nie tyka, nie zbliża się z łapami XD to co, zeskrobujesz potem lakier?XD

      i mam. ale małe i nie wiem, czy zrobiłbym je drugi raz. zdjęcie nie chciało mi się otworzyć, ale możliwe, że wiem o co chodzi, jak w wardze XD i pytanie jedno- na wszelkiego rodzaju? bo że na stal chirurgiczną,nikiel to jasne...ale próbowałaś może tytanu, takiego, jakiego używa się do protez? bo zasadniczo...nigdy nie powinien dawać żadnego odczynu, jest obojętny dla organizmu totalnie. ale może jesteś ewenementem:)

      Usuń
    2. No to na prawdę nieźle. Ale różne fobie ludzie mają i Cię rozumiem, bo ktoś boi się pająków, a ktoś dostaje szału od nadmiaru lalek.

      Nie no jak już widzę, że serio jest mocno zdarty to zmywam, ale zanim podejmę taką decyzję to wygląda to strasznie, nie ma co. Dlatego rzadko maluję.

      Kolczyk w wardze nie taki pospolity, tylko taki przebijający dolną wargę przez środek i przez brodę xd Pewnie wiesz, o co chodzi. Tak, na wszelkiego rodzaju. Nie mogę nawet głupiego zegarka nosić, tylko z jakąś np: skórzaną podkładką pod tarczą. O żadnych naszyjnikach, łańcuszkach nie wspomnę. Tytan i te inne są bardzo drogie niestety.

      Usuń
    3. Ah i PS: tak, dobrze zauważyłeś, że post zniknął. Na rzecz Steinbecka :p

      Usuń
    4. z kolei pająki i węże kocham. tu mógłbym opowiedzieć kolejną żenującą historię o pająku, który miał na imię Bartuś a okazał się kobietą...ale może lepiej nie, za dużo ludzi nie uważa pająków za urocze XD

      i chwała ci za to! XD

      a to wiem o co chodzi, dokładnie:)
      no tytan jest drogi, ale jeśli się bardzo chce, to w jeden kolczyk można zainwestować, to nie są grube tysiące:)
      alem spostrzegawczy! XD

      Usuń
  5. Hm... Ja nie wiem do czego się odwołać więc odwołam się do tych tekstów o kobietach :) Lubimy ładnie wyglądać, a robienie makijażu może być nie tylko przyjemnością ale i pasją :) Tak samo jak malowanie paznokci, fryzjerstwo czy zwykłe rysowanie mangi :) Wszystko się dzieje za pomocą pędzelków ;)
    I czerwień na paznokciach nosiłabym non stop, gdyby lakiery mi tak nie szkodziły :P
    I faceci z brodą nie wyglądają fajnie :P Z zarostem czasem jest im fajnie, ale z brodą, nie :P
    Za to jeśli chodzi o Twój śmiech - śmiech to zdrowie i podobno... przedłuża życie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiem że może być. tylko ja sobie po prostu tego nie wyobrażam, codziennie się malować, w ogóle-malować się XD chyba że scena tego wymaga, dla niej można się poświęcić czasem:)
      i ja tej pasji nie neguję, wręcz przeciwnie:) tylko zawsze będzie mnie ona zaskakiwać w momencie gdy pada wiecznie na imprezach "a mogę ci pomalować rzęsy?"jak się taka pasjonatka podpije XD

      bleh, czerwień jest najgorsza, najbardziej niedotykalna z niedotykalnych dla mnie XD

      mi to rybka, jak wyglądam z reguły. to lenistwo, no nie chce się mi golić i już XD

      a jeden facet od tego zmarł xD serce mu nie wytrzymało, więc..boję się że ze mną tak też może być XD

      Usuń
    2. Mi taki zwykły dzienny makijaż zajmuje 5 minut, a niektórzy nie wyobrażają sobie jak rano można myć zęby :P Więc kwestia po prostu organizacji czasu :P
      Dla mnie niebieski, czarny, zielony - tego typu kolory nie podobają mi się na paznokciach :)
      Musiał nie dbać o siebie i może miał cholersterol i dlatego zmarł? :)

      Usuń
    3. z kolei ja nie wiem jak nie można rano a) nie wstać i nie pobiegać z psem b) wziąć prysznica c) zjeść śniadania d) nie wypić morza kawy XD raczej moja organizacja czasu nie szwankuje, ale to pewnie przez to, że mało śpię:)

      a mi żadne XD

      hm...wszystko możliwe. nie widziałem jego aktu zgonu XD dlatego ja na zapas zadbam o kondycję:)

      Usuń
    4. No właśnie :P Ja sobie nie wyobrażam biegania rano xD
      Nadal uważam, że śmiech to zdrowie i wątpię, by mógł bezpośrednio zabić człowieka :)

      Usuń
    5. a ja wyobrażam i rano i wieczorem. i to robię XD

      bo widzisz, z reguły nie zabija. to są tak zwane precedensy XD

      Usuń
    6. Myślę, więc, że Tobie śmierć ze śmiechu nie grozi :P Za dobrą masz kondycję :P Bieganie 2 razy dziennie.. Wow :)

      Usuń
    7. dodaj do tego dojeżdżanie do pracy na rolkach albo na desce, jogę i medytację raz dziennie, częste wypady latem na skałki.....chyba faktycznie szybko nie umrę XD

      Usuń
  6. zdecydowanie masz ciekawe życie :D swoją drogą czytając to wszystko zastanawiałam się, jak wyglądasz! czasem, jak z kimś piszę, po jakimś czasie w głowie robi mi się obraz takiej osoby, z Tobą to jakoś niemożliwe?
    co do brody - niektórym facetom bardzo pasuje! więc czasem może jednak się nie warto golić? zwłaszcza, że niektóre kobiety sikają za facetami z brodami ;)
    z tymi lalkami to śmiechowe :D skąd ta fobia?! chociaż powiem Ci, że lalki porcelanowe są specyficzne i są trochę przerażające!
    tipsy są okropne! to racja! raz miałam, bo koleżanka robiła kurs i chciała dojść do wprawy! więc się zgodziłam, ale źle mi w nich było ;D i mogę nawet dodać, że jedne z nich wpadł mi do reklamówki jak pracowałam w odzieżówce i klient dostał go w gratisie ;) a my z koleżankami się z tego nieźle uśmiałyśmy! ;)
    co do obrzydliwych sytuacji - na jednej z 18nastek, mój kumpel pomylił moją kurtkę ze swoją i mi ją zarzygał :/ miałam szczęście, że nie piłam (to był styczeń, a ja jestem z września), więc jak przyszłam do domu, to wpadłam zła, obudziłam mamę, ale to widziała, że nie mogłam siebie doprowadzić do takiego stanu i że to rzeczywiście ktoś inny :/ fuj... jedna z takich obrzydliwych sytuacji zdarzyła się też jednej dziewczynie z mojego miasta, chciała pocałować mojego kumpla, a on ją obrzygał, na szczęście nie byłam tego świadkiem, ale to musiało być tragiczne dla niej.
    są ludzie, którym odpowiada praca ze zwłokami, sama miałam zajęcia na anatomii w prosektorium, przerażały mnie, ale za pierwszym razem po nich wróciłam do domu i zjadłam bigos, więc jednak i dla mnie nie było to takie straszne? bo wiem, że niektórzy nie mogli tknąć przez długi czas mięsa i tego typu potraw, zwłaszcza, że my w sumie miałyśmy części preparaty, a nie całe ciało.
    Tobą się interesują gorące 40, a mną albo młodsi faceci (póki co rekord 4 lata), albo starsi po 30, przynajmniej ostatnio, a gdzie ci mniej więcej w moim wieku?! dodam, że kumpla, stwierdziła, że na zdjęciu do dyplomu wyglądam na gimnazjum, więc co ci 30latkowie we mnie widzą?!
    z tym Twoim lunatykowanie to masakra :D sama miałam kumpelę, co miała z tym problem, ale chyba nie na taką skalę! współczuję!

    tak, pewnie nie będzie tak źle, boję się, że jeśli to nie będą okolice, skąd pochodzę, to znowu będę czuła się samotnie, a ja też nie jestem osobą, która od razu lubi się zwierzać i wpada w bliskie relacje, ale nie ma, co gdybać, zobaczymy jak to będzie, najważniejsze, by z pracą wyszło!

    noo. zaskoczyło mnie to nieźle! ale w sumie to jest bardzo w stylu tego człowieka, i dziwić się, że nie jestem nim zainteresowana?

    haha, okej przyjmuję oświadczyny :D zwłaszcza, że jesteś pierwszy, który składa mi taką propozycję, a jak już pisałam, ślub za pół roku! ;)

    dziwne, ale cóż, kiedy my patrzymy na życie innych z dystansem i z mniejszym zaangażowaniem, to łatwo widzimy, co by mogli w sobie zmienić, ale jednak nie łatwo jest czasem im o tym mówić, czasem oni tego nie widzą, albo tak im lepiej, ale masz rację, ich życie i na to nie nie poradzę, mogę jedynie wyrazić swoje zdanie, ale wyrazić a nie zasugerować zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  7. powiem Ci, że jesteś bardzo ciekawym człowiekiem. :)
    kolczyki w ciele - uwielbiam. jednak pierwszy raz słyszę, że ktoś miał ich 1+ :D ja chcę zrobić sobie pod językiem, a aktualnie mam 4 w uszach (3 w jednym, 4 w drugim + spirala 10mm).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, dzięki:)
      czekaj, w ciele, czy chodziło ci o język?XD

      Usuń
    2. nie ma za co. :)
      chodziło mi akurat o język, bo w ciele można mieć jeszcze więcej. :D

      Usuń
    3. no właśnie tak myślałem XD

      Usuń
  8. ano raczej nie :P
    wyobrażam sobie, że istniejesz, ale nie mogę sobie wyobrazić jak wyglądasz :P jesteś bezpostaciowy...

    haha, głupio mi było, że dałam panu taki gratis, ale jak się zorientowałam, pan opuszczał sklep i co, miałam za nim lecieć? no już trudno, mam nadzieję, że to przeżył. owszem, miałam to paskudztwo, ale pierwszy i ostatni raz :)

    fajnie miałeś, my niestety nie miałyśmy sekcji zwłok, chociaż to by mogłaby być dla mnie trochę trauma, straciłam wiele bliskich mi osób, ale nikogo nie widziałam w trumnie, a jak moja babcia leżała w swoim domu w trumnie (tam taka tradycja jest, że idzie się z domu z trumną do kościoła), to dostałam takiego ataku paniki, że musiałam być w drugim końcu domu.

    źle, nie źle. hm nie wiem. spotykałam się z kolesiem rok i 2 lata młodszym, jeden 3 lata młodszy się we mnie nieźle wkręcił, ale tu już widziałam za dużą przepaść jednak, z tym 4 lata młodszym tylko rozmawiałam, ale widziałam, że mu się podobam :P
    hahah lolity :D okej... ;)

    domyślam się, że było sporo takich akcji, a reagujesz na jakieś stwierdzenie? bo moja kumpela reagowała na 'idź spać' albo 'wracaj do łóżka' w senie, że wracała do łóżka, czasem z niego dalej gadała, ale przynajmniej już nie łaziła po domu, ale tak jak mówię, to było na mniejszą skalę niż u Ciebie raczej :P

    w sumie masz rację, i jakby nie było mam bloga, mam też telefon i facebook'a więc jakaś komunikacja ze światem i znajomymi by była, a po czasie pewnie i by się ci realni znajomi zaczęli pojawiać :)

    nie znam go jakoś super, ale to dlatego, że ograniczyłam nasz kontakt jak tylko mogłam, jak tylko usłyszałam tego typu gadki...

    więc sugerujesz, że "nasz" ślub to jednak dobry pomysł ? :D wiesz, tylko jedno mnie martwi :P to Twoje lunatykowanie, więc chyba muszę to przemyśleć ;)
    wiesz, moi rodzice też nie znali się długo przed ślubem i tez byli ze sobą naprawdę szczęśliwi, to ile się kogoś zna nie jest wyznacznikiem szczęścia w związku, czasem po wielu latach ludzi nas bardzo zaskakują...

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahaha! Interesująca osobistość ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Udało Ci się mnie rozbawić ;) Zaczynasz mnie trochę przerażać jednak.. te "wyczyny" łóżkowe i praca przy zwłokach... ;)

    PS czekam na post o tatuażach, skoro o kolczykach już było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przerażać..no, to brzmi nieźle, może w kocu zacznę być groźny niczym Królik z Monthy Pythona...tak, sądzę że ja i bycie przerażającym jest podobnie groteskowe XD

      jesteś uparta, dziewczyno XD ...a ja się pewnie w końcu złamię XD

      Usuń
    2. Spokojnie, będę nad tym (Tobą) pracować! ;)

      Usuń
    3. zaczynam się bać...na serio.... XD

      Usuń
  11. Tyś istny wariat, ale taki pozytywny :))) Uwielbiam poznawać ciekawych ludzi, więc tym razem miałam szczęście :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, nigdy nie twierdziłem, że jestem normalny, ani ani XD

      Usuń
    2. Po przystawce obrzydliwych historii (zakładów?) - potwierdzam...

      Usuń
  12. 1. Też nie lubię się golić. U mnie wątły zarost. Po tygodniu w żadnym stopniu nie jest długi jak broda Gandalfa, ale i tak źle wyglądam.
    2. Stopę sobie przestrzeliłeś a goliłeś się nożem? Nawet Bear Grylls nie próbował.
    3. Lalka w pokoju i "da się z tym żyć". To jak w końcu jest? Potrafisz przebywać w takim pokoju dłużej niż kilka sekund czy nie?
    4. Czyżby ukryta gynefobia? A może kaligynefobia?
    5. "Łączytny się w bulu i nadziejii..."
    6. To dobrze, bo miałbyś wpierdoool jak się patrzy!
    7. A już myślałem, że odganiać od kobiecych, lubieżnych spojrzeń. :P
    8. Zostaw detale dla siebie - nawet Twoje komentarze pisane z małych liter nie rażą tak jak te opowieści... Bleeeee!
    9. Zdziwiony, że nie krwawi? Bimbasek pijący mleko z krwią matki - samo dobro. xD
    10. Patolog sądowy? Grabarz? Przygotowywałeś pogrzeby?
    11. Chciałeś założyć sobie nogę za głowę?
    12. Choć wstydliwy nie jestem, też zszedłbym ze sceny. Byle tylko nie patrzeć na tę idiotkę.
    13. MILFy na Ciebie lecą? No, no chopie!
    Chciałbym żebym chociaż im się podobał.... Fakt - macanie przez pijaną osobę nie jest przyjemne.
    14. Widząc Cię z patelnią zaraz przysłałbym egzorcystę. Serio. Absolutnie serio.
    Mnie za nic byś nie wyniósł - od razu obudziłbyś się z urazem kręgosłupa. xD
    15. Umarłbyś na wesoło chociaż! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. a u mnie szczecina aż przesadna. pól dnia i ryj jak papier ścierny XD
      2. nie sam sobie przestrzeliłem- miałem przestrzeloną, to różnica:) brat mi dopomógł
      3. da się z tym żyć ogólnie. nie z lalką w pokoju. w sensie- fobie gorsze bywają jednak.
      4.jak się dowiem co to takiego, to ci odpowiem :)
      5. masz niezłe zadatki na prezydenta RP XD
      6.wiem. ale szybko biegam, może bym uniknął niezłego "oklepu" jak to na mojej dzielnicy mówią.
      7. musiałyby być lesbijkami
      8. na zdrowie! opowieści w zanadrzu mam więcej, o wiele gorszych XD
      9. niezłe zadatki na dziecko- psychopatę by były.
      10. branża funeralna. ubieranie zwłok, szycie jak lekarze byli niekompetentni, i tak dalej. można było nieźle dorobić:)
      11. mniej więcej tak, pewne asany są wymagające
      12. mogę się więc cieszyć, że teraz na koncertach mam większe tłumy i idiotki bym nie wyłapał wzrokiem.
      13. możemy się zamienić, bardzo chętnie! XD
      14.dlatego z tobą nie będę spał w jednym łóżku. nigdy! XD
      15. fakt. mógłbym mieć wesoły napis na urnie potem!

      Usuń
    2. 2. Zajebisty brat!
      3. Tak, bywają gorsze.
      4. Dowiedziałeś się, jaką masz fobię?
      5. Dzięki :D
      7. To tylko lesbijki lecą z tuszem na Twoje rzęsy?
      8. Zachowaj dla siebie. Są obrzydliwe!
      9. Chodziło mi o to, że sutki muszą być odporne - taki bimbasek jak się przyssie to potrafi naprawdę mocno.
      10. Człowiek przygotowujący ciała do pogrzebów jakoś się nazywa?
      13. Z przyjemnością! :3
      14.W JEDNYM ŁÓŻKU?! Powstrzymaj swe żądze...
      15. Co byś kazał sobie wygrawerować? "Cause i'm happy"? :P

      Usuń
  13. ... Ogólnie... Ogólnie to... Rany, gdzie mieszkasz? ;D Chcę Cię poznać!!! Hahahahhaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pisałem pod innym postem- z Poznania, jakbyś miał okazję tu być, to zapraszam na kawę XD

      Usuń
  14. Piosenka Die Antwoord doskonale tu pasuje. O Twoim życiu dałoby radę napisać z osiemnaście książek!

    OdpowiedzUsuń